Drugi dzień zielonej szkoły rozpoczęliśmy nad jeziorem, na jeziorze, w jeziorze Czarnym. Część z nas wsłuchując się w kojący plusk wody, wybrała rekreację na brzegu. W asyście kumkających żab odbył się trening piłki siatkowej dziewcząt.
Część wybrała aktywność na wodzie i pod czujnym okiem wychowawczyń i instruktorów wyruszyła w rejs na supach.
Na koniec pierwszej części zajęć każde z nas zanurzyło przynajmniej palec w ciepłej, jak na czerwiec, wodzie jeziora Czarnego…a większość wskoczyła do niej po kolana, po pas, po szyję
Po obiedzie również postawiliśmy na obcowanie z naturą i wyruszyliśmy na wycieczkę do Parku dzikich zwierząt.













